Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Matylda Krzesińska i...święty Mikołaj

03-05-2017 19:14 | Autor: Prof. dr hab. Lech Królikowski
Podjąłem temat Matyldy Krzesińskiej, albowiem stał się on nadzwyczaj istotnym we współczesnej Rosji w związku z pracami nad filmem „Matylda”. Film przedstawiający romans polskiej tancerki z przyszłym carem Rosji powstaje w reżyserii Aleksieja Uczitela.

Przeciwko tej produkcji wystąpiła w rosyjskiej Dumie  posłanka Natalia Pokłońska, dowodząc, że film godzi w podstawowe wartości kultury rosyjskiej i szarga świętości.  To ostatnie stwierdzenie odnosi się faktu ogłoszenia cara Mikołaja II  przez Rosyjską Cerkiew Prawosławną – świętym. W tym kontekście pokazywanie romansu przyszłego świętego z polską primabaleriną pewne kręgi rosyjskiej opinii publicznej uznały za świętokradztwo. Opracowana na zlecenie Dumy opinia naukowców na temat scenariusza filmu zawiera m. in.  stwierdzenie, że wiele jego scen „brutalnie godzi w uczucia religijne wiernych Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, która wielbi Mikołaja II jako świętego”.

W Petersburgu, w eleganckiej dzielnicy, która nazywa się : Strona Petersburska, znajduje się willa Matyldy Krzesińskiej.  W czasach Związku Radzieckiego budynek ten należał do „najświętszych” miejsc komunistycznego imperium, albowiem z balkonu tej willi przemawiał Włodzimierz Iljicz Lenin. Nieważna była architektura budynku, ani jego właścicielka, ale patron. W związku z powyższym w czasach ZSRR pomijano wszystkie inne wątki, eksponując tezy przemówienia „wodza rewolucji”.  Teraz możemy powiedzieć, że pomijano niesłusznie, gdyż Matylda Krzesińska była osobą niezwykle barwną, a z racji romansu z carem Mikołajem II, stała się osobą mającą wpływ na wiele spraw w państwie Romanowów. Po małżeństwie  Mikołaja z heską księżniczką Alicją, ze złości zamówiła płaskorzeźbę zdobiącą fronton willi. Na płaskorzeźbie  przedstawiła obrazowo i realistycznie, gdzie się znajduje i kto dzierży „drążek sterowniczy” Rosyjskiego Imperium.  Płaskorzeźba ta była jeszcze „za carów” tematem plotek i  złośliwych dowcipów w Petersburgu, przetrwała jednak czasy radzieckie bez uszczerbku, a  obecne stanowi jedną z atrakcji miasta nad Newą.

Matylda Krzesińska była córką pochodzącego z Warszawy tancerza Feliksa Adama Krzesińskiego. Urodziła się w 1872 r. w Petersburgu, a zmarła w 1971 r. w Paryżu, czyli dożyła prawie stu lat. Jako druga tancerka w historii otrzymała tytuł: „ Primaballerina assoluta” Teatru Maryjskiego w Petersburgu. Od 1909 r. tańczyła w Les Ballets Russes w Paryżu; później prowadziła własne  studio baletowe. Jako tancerka aktywna była do 1936 roku.

W 1889 rozpoczął się romans Matyldy ze starszym od niej o cztery lata następcą tronu Rosji – wielkim księciem Mikołajem, późniejszym carem Mikołajem II. Romans trwał do jesieni 1894 r., gdy Mikołaj został carem Rosji i prawie jednocześnie ożenił się z heską księżniczką Alicją, późniejszą cesarzową Marią Fiodorowną.

Matylda Krzesińska została odstawiona na boczny tor, ale pozostała w kręgu zainteresowań wielkich książąt Romanowów. Znawcy epoki twierdzą, że równocześnie romansowała z dwoma wielkimi książętami: Sergiuszem Michajłowiczem i Andrzejem Władymirowiczem , za którego wyszła  w 1921 r. za mąż, będąc  na emigracji we Francji. Była morganatyczną żoną Andrzeja Władymirowicza,  toteż nie przysługiwał jej tytuł Jej Cesarskiej Wysokości, a jedynie Jaśnie Oświeconej księżnej Romanowskiej-Krasińskiej. Tym niemniej Matylda Krzesińska weszła w skład cesarskiej rodziny Romanowów. Jej skład powiększyła w 1902 roku, rodząc syna Władymira, który przeżył matkę zaledwie o trzy lata.

W dniach 31 sierpnia – 4 września 1897 r. Warszawę wizytował cesarz Mikołaj II w towarzystwie najbliższej rodziny i dworu. W świcie cesarskiej znalazł się także  Feliks Adam Krzesiński, co może świadczyć, iż Matylda była nadal Mikołajowi bliska.

Wróć