Dereń z Imielina na Festiwalu Retro (Passa, nr 40/630, 11 października 2012): Zespół był ozdobą I Ogólnopolskiego Festiwalu Piosenki Retro, który odbył się w Krakowie w listopadzie 2004 roku. W konkursach wokalnych Festiwalu Retro przez kilka lat laury zbierali soliści: Jerzy Sznajder, Tadeusz Pyrkowski, Ewa Thomas, Maria Górska, Joanna i Kazimiera Smólskie, Czesław Mrozowski (nagroda publiczności 2005), Witold Nożyński, Barbara Kucińska, Maciej Buczyński (…) Z okazji 10-lecia zespołu Krystyna Wysocka- Kochan została wyróżniona odznaczeniem Zasłużony dla Warszawy.
Broadway na Ursynowie (Passa, nr 5, 2013): Niespodziewanie mamy na Ursynowie za jednym zamachem: teatr muzyczny, operę, operetkę i rewię musicalową, w dodatku na niezłym poziomie. Czy potrafimy się tym chwalić i docenić?
Dereń ma 15 lat (Passa, nr 46/887, 16 listopada 2017): Ursynów z Derenia może być dumny.
Karnawałowo na Imielinie (Passa, nr 2/992, 16 stycznia 2020): Zespół Dereń osiągnie w tym roku pełnoletność. Jest zespołem wszechstronnym i dojrzałym.
Zasłużone brawa czyli Walentynki z Dereniem (Passa, nr 7/1098, 17 lutego 2022): Zespół istnieje już 20 lat i jest naszym dzielnicowym skarbem.
Jak Dereń świętował swoje 20-lecie (Passa, nr 22/1113, 2 czerwca 2022): Z podziwem obserwuję rozwój zespołu, który wciąż poszerza swój repertuar, sięga po nowe formy, doskonali swój warsztat i rozbudowuje widowiskową stronę swoich projektów. Wzbogacono środki wyrazu, a w repertuarze pojawiły się rożne gatunki muzyki klasycznej i rozrywkowej, różnorodne spektakle i programy okolicznościowe, także o charakterze komediowym i kabaretowym.
Ale dali czadu! Dereń nieustannie zachwyca (Passa, nr 8/1150, 23 lutego 2023): Chciałbym wyrazić uznanie dla poziomu artystycznych prezentacji. Zespół poczynił kolejne kolosalne postępy. Podziwiam pracę nad szlifowaniem barwy głosu i wokalne umiejętności, dbałość o czystość fraz, dykcję, starannie dopracowane efekty aktorskie i choreograficzne, różnorodność elementów komediowych i lirycznych. Wszyscy śpiewają naturalnie, Żadnego zgrywania się, tanich chwytów pod publiczkę, pełny profesjonalizm.
I wreszcie piosenka, napisana z okazji 20-lecia, która podsumowuje wszystko jednym stwierdzeniem: Dereń to jest to!
Kiedy wydawało się, że niczego więcej napisać się nie da, Dereń znowu potrafił mnie zaskoczyć. W ubiegły czwartek (12 września) wystąpił w Ursynowskim Centrum Kultury Alternatywy z nową premierą. Tym razem zaprezentował 20 zupełnie nowych piosenek skomponowanych przez szefową zespołu Krystynę Kochan do słów warszawskiego lekarza o poetyckiej duszy Leszka Marka Krześniaka.
Wiedziałem, że Krysia to utalentowana absolwentka warszawskiej Akademii Muzycznej, śpiewaczka operowa, mająca na swoim koncie liczne sukcesy wokalne i poważny repertuar operowy (wielkie role w Teatrze Wielkim z partią Halki na czele), współpracę z Wiedeńską Operą Kameralną, tournée po Japonii, Chinach i Korei, nie licząc współpracy z Centralnym Zespołem Wojska Polskiego i koncertów w filharmoniach w całym kraju, ale to, że komponuje piosenki nie przyszło mi do głowy. W dodatku jej muzyka to nie byle jakie popowe czy biesiadne przyśpiewki, ale wartościowe muzycznie oryginalne utwory, których nie powstydziłaby się nawet Filharmonia.
Wiedziałem, że Franek Jasionowski, pianista współpracujący z Dereniem od samego początku jest znakomitym akompaniatorem, ale, że potrafi tak wspaniale zaaranżować nowe utwory, nie doceniałem.
Wiedziałem, że zespół w dobrym stylu niejednokrotnie wykonywał popularne covery, znane przeboje czy operetkowe i musicalowe szlagiery, ale, że sprosta nowemu wyzwaniu i odnajdzie się w nowym niełatwym repertuarze, wzbudza mój niekłamany podziw.
Duże brawa i gratulacje należą się zatem wszystkim solistom Małgorzata Gańko, Barbara Kucińska, Anna Mytko, Katarzyna Zarzycka, Maciej Buczynski, Czesław Mrozowski, Jerzy Sznajder) i muzykom (Franciszek Jasionowski – aranżacje, piano, Ewa Pomianowska - skrzypce, Eugeniusz Strociak – klarnet, Witold Adamkiewicz – kontrabas).
Koncert zaszczycił swoją obecnością zastępca burmistrza Klaudiusz Ostrowski. Nic dziwnego. Pan burmistrz wie co dobre!
Władzom dzielnicy i dyrekcji Alternatyw należą się podziękowania za przychylność i opiekę, za to, że uratowały zespół przed unicestwieniem, gdy bezdomny zespół po wyburzeniu Imielińskiego Domu Kultury znalazł się w trudnej sytuacji bez stałej siedziby. Próba związania się na stałe z Domem Sztuki nie powiodła się, ale w końcu zespół powrócił do dawnej siedziby w klubie przy ul. Amundsena. Mam nadzieję, że nie będziemy długo czekać na kolejne sukcesy, a za dwa lata będziemy hucznie obchodzić ćwierćwiecze działalności