Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dowiedz się więcej o ciasteczkach cookie klikając tutaj

Lamenciarze nie czytają Konstytucji

08-01-2025 21:09 | Autor: Andrzej Rogiński
Zbliża się czas wyborów na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Politycy oraz komentatorzy polityczni i prawnicy opowiadają o trudnym rozwiązaniu prawnym po ogłoszeniu wyników wyborów. Spierają się o to, czy aby na pewno Sąd Najwyższy może stwierdzić ważność tych wyborów.

Jedni, powołując się na art. 128 ust. 1. Konstytucji, wskazują, że jak najbardziej jest to kompetencja tego Sądu. Inni wskazują na to, że sędziowie nieprawidłowo wybrani do Sądu Najwyższego nie są sędziami tego Sądu, a więc nie mogą orzekać. Izba SN, która miałaby orzekać w sprawie wyborów, składa się z osób, które nie są sędziami tego Sądu. Wielka Izba Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej 21 grudnia 2023 orzekła, że nie odpowie na pytanie zadane przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w Sądzie Najwyższym, ponieważ ta nie jest sądem w rozumieniu prawa unijnego. To rozumowanie również ma mocne podstawy prawne. Co zatem zrobić w sytuacji dualizmu prawnego? PKW jedynie ogłosi wynik wyborów. Ale jaki organ je zatwierdzi?

Andrzej Duda został zaprzysiężony na Prezydenta 6 sierpnia 2020 roku i tego dnia kończy się jego druga pięcioletnia kadencja. A zatem 7 sierpnia 2025 r. urząd Prezydenta Rzeczypospolitej zostanie opróżniony.

PKW ogłosi wynik elekcji, ale nie ma komu stwierdzić ważności wyboru. Sprawę rozstrzyga art. 131 ust. 2. Konstytucji, który wskazuje, że Marszałek Sejmu tymczasowo, do dnia wyboru nowego Prezydenta Rzeczypospolitej, wykonuje obowiązki Prezydenta RP w razie śmierci Prezydenta – jak to było, gdy Lech Kaczyński zginął w katastrofie lotniczej. Możliwe jest też stwierdzenie nieważności wyboru bądź określenie „innych przyczyn nieobjęcia urzędu po wyborze”. I to będzie taki przypadek.

Co się stanie dalej? Zgodnie z art. 128 ust. 2 Konstytucji, w przypadku opróżnienia tego urzędu, Marszałek Sejmu zarządza wybory – nie później niż w czternastym dniu po opróżnieniu, wyznaczając datę wyborów na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia wyborów.

Co trzeba zrobić, aby w następnym ruchu nie było wątpliwości co do braku wadliwości orzeczenia Sądu Najwyższego? To już zadanie dla Sejmu. Jeśli wykaże się odpowiedzialnością, to uchwali ustawy naprawiające wybór członków Krajowej Rady Sądownictwa zgodnie z art. 187 Konstytucji i jej funkcjonowanie oraz sanujące skład Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego. Następnie osoba pełniąca obowiązki Prezydenta podpisuje ustawy. Konieczne będzie działanie nowej Krajowej Rady Sądownictwa, by zdążyła wybrać do SN sędziów na wakujące miejsca, opróżnione przez osoby uprzednio wadliwie wybrane w terminie przed ogłoszeniem wyników wyborów przez PKW.

Fot. wikipedia

Wróć