Mimo niepewnej deszczowej pogody wyścig został rozegrany w dobrym tempie. Na końcowej prostej dosiadana przez Szweda Per-Andersa Graberga klacz Magnezja ze stajni Macieja Janikowskiego pokazała znakomite przyspieszenie, łatwo oderwała się od licznej stawki i minęła celownik niezagrożona w czasie 2'32 sek. Usiłował gonić ją faworyzowany Zen Spirit, ale w połowie prostej spasował. To już drugie z rzędu zwycięstwo Janikowskiego w Derby i szóste w jego 55-letniej trenerskiej karierze. Właścicielami klaczy Magnezja są Paweł Dukacz i Dominika Witusiak. Trzecie miejsce wywalczył Smoke Plume, a czwarte Cunning Fox. Dla brytyjskiej hodowli ogiera Smoke Plume był to dopiero trzeci wyścig w karierze, więc miejsce na podium w tak prestiżowej gonitwie jak Derby jest osiągnięciem bez precedensu. Ogiera trenuje goszczący od niedawna na Służewcu Grek Ioannis Karathanasis, który ma znakomitą rękę do koni. W jego stajni stoi ledwie kilka folblutów, mimo to sympatyczny Grek ma na koncie sporo sukcesów.
Natomiast trenerem ogiera Cunning Fox, który w Derby zajął czwarte miejsce, jest Krzysztof Ziemiański, zaś właścicielką Zuzanna Król. Trener Ziemiański miał w tym dniu swoje pięć minut kilka godzin wcześniej. Zakupiony przez niego w 2018 r. we Francji ogier Timemaster pokazał w gonitwie drugiej, że jest koniem z innej bajki. Po raz czwarty z rzędu(!) wygrał milerski Memoriał Fryderyka Jurjewicza (1600 m) i uczynił to w stylu godnym największego podziwu. Timemaster ma już siedem lat, ale niezmiennie prezentuje energię trzylatka. To prawdziwy fenomen Służewca, wygrał bowiem w karierze aż 16 gonitw, z czego 12 najwyższej kategorii „A”. Właścicielami ogiera są Marianna Surtel i kierowana przez Krzysztofa Ziemiańskiego Stajnia „Niespodzianka”.
W niedzielę rozegrano jeszcze kilka gonitw imiennych, m.in. Nagrodę Novary (2000 m) i UAE President Cup Central European Arabian Derby (2000 m). W Nagrodzie Novary wielki talent i duże możliwości pokazała wybornego pochodzenia klacz Cherie Noire, która pokonała kilka wyżej notowanych rywalek. Dla trzyletniej klaczy rysuje się na torze świetlana przyszłość. European Arabian Derby były popisem jednego aktora – ogier Bad Guy Pompadour rozbił liczną stawkę wymagających rywali zwyciężając łatwo w bardzo dobrym czasie 2'16,8 sek. Tradycyjnie po gonitwie Derby wyścigi konne przenoszą się na trzy tygodnie do Sopotu. Kolejny mityng na Służewcu w weekend 27/28 lipca.
Na zdjęciu fenomenalny Timemaster z właścicielką Marianną Surtel po wygraniu Memoriału Fryderyka Jurjewicza. Foto: Monika Metza.